Książkami moimi pragnę wypełnić cząstkę luki w literaturze o górnictwie, powstałej od czasów Gustawa Morcinka. Są one kroniką ludzi oraz czasów i uwarunkowań w których żyli i tworzyli piękne dzieła dla gospodarki. Przy braku sztandarowych produktów, powinniśmy być dumni z prac wykonanych przez naszych inżynierów. Tworzyli oni i tworzą żywe pomniki na Górnym i Dolnym Śląsku, na Lubelszczyźnie oraz poza granicami naszego kraju. Nasi ra...
Jak nie wiele trzeba , aby kogoś zranić. Jak wiele trzeba, aby rana się zabliźniła. Jak nie wiele trzeba, aby się rozstać. Jak wiele trzeba, aby się odnaleźć. Autor w wieku. 53 lat chwycił za pióro, co zaowocowało jak do tej pory dziewięcioma książkami, z których większość to reportaże literackie. Swoją pasją wyjątkowo zapisał się w pamięci górników, opisując tragiczne zdarzenia w kopalni Halemba w 2006 roku. Pochylił się nad ...
Życie To chwila wyrwana z codzienności Jak kropla wody w oceanie dzielona milion razy To moje tutaj „być” między dwoma brzegami
Prozę traktuję jako rejestr moich dłuższych przemyśleń, poezja to efekt potrzeby chwili, konieczności zawarcia ważnych treści w kilku zwrotach. W prozie staram się mieć oczy szeroko otwarte, a w poezji wręcz przeciwnie – zamykam je. Do każdej napisanej linijki podchodzę, wiedząc, że nie robię tego dla siebie. Chcę swoimi myślami nadążyć za zmieniającym się światem, a to, co jest we mnie głęboko, pozostawić tym, którzy przyjdą po mnie...
W 2014 roku przypadał mój skromny jubileusz 10-lecia parania się z kartką papieru i piórem. W październiku 2004 roku, podczas pobytu w sanatorium, w Nałęczowie spotkała mnie przyjemność pisania po raz pierwszy, a pierwszy obszerny list przemienił się w pasję pisania, która trwa do dziś. Podczas tego turnusu napisałem, co nieśmiało nazywam, pierwszymi stronami książki „Przywrócony życiu”. Do dziś jest dla mnie tajemnicą, dlaczego ta...
Niniejszą książką wyrażam szacunek wszystkim ratownikom za ich trud i jednocześnie składam wyrazy współczucia rodzinom poległych górników. Pierwszą książkę napisałem w 2005 roku. Dotąd nie wiedziałem, co tak naprawdę kryje się za słowem pasja. Teraz wiem. Jest to relaks, który po trudnym dniu daje ulgę i pozwala zapisać zebrane myśli, choć jest to w dalszym ciągu praca, lecz jakże inna. Życie samo przynosi tematy, czytam je poprzez p...
Niniejszą książkę dedykuję wszystkim ratownikom górniczym. W 2004 roku, po ciężkim zawale rozpocząłem przygodę z piórem, która po dzisiejszy dzień daje mi ogromna radość. Pierwszą pozycją mojego autorstwa jest „Przywrócony życiu”, której mottem jest przewaga psychiki nad materią. W kręgach literackich uznano ją za książkę terapeutyczną. Druga jest „Wybraliśmy Bogdankę”, opisująca ludzi zdarzenia, począwszy od zarania górnictwa na ...
Wychowany na cosinusach i prawie Ohma, inaczej patrzyłem na prawdy matematyczne i świat. Nie rozumiałem zachwytu nad pięknem słowa. Bliższa była mi treść. W 2004 roku przeżyłem ciężki zawał. Zbieg okoliczności sprawił, że zabrakło mi stów na wprost. Wówczas szukałem sposobu na komunikację z otoczeniem poprzez poezję. Zapisy prozą nie były dla mnie wystarczające. Po raz pierwszy mój wiersz został zauważony na konkursie o tematyce reli...
Książkę tę dedykuję wszystkim, którzy swe losy związali z Bogdanką. Każdy, kto spędził jakiś czas pod ziemią w kopalni węgla kamiennego miał sposobność dostrzec, że ;,dół” ma swój zapach. Wyczuwalny jest od obwili zanurzenia się klatki w czeluść szybu, rozpoznawalny w wyrobiskach poziomu wydobywczego i bardzo Intensywny w przodkach chodnikowych i ścianowych. To zapach węgla, stall, gazów postrzałowych, wilgoci, gnijącego drewna...
Nie mam żadnych kwalifikacji recenzenta literatury i nie potrafię dokonać oceny według jakichś kryteriów, którymi z pewnością dokonuje się oceny dzieła literackiego. Znam autora od wielu lat, ale absolutnie nie domyślałem się, że ma on w sobie tyle pokładów refleksji i zacięcie zaiste filozoficzne. Tak nagłe zagrożenie utraty życia jest często momentem zwrotnym w życiu religijnym, choć nie jest absolutnie regułą. Jestem ciekawy jak t...