Książkami moimi pragnę wypełnić cząstkę luki w literaturze o górnictwie, powstałej od czasów Gustawa Morcinka. Są one kroniką ludzi oraz czasów i uwarunkowań w których żyli i tworzyli piękne dzieła dla gospodarki. Przy braku sztandarowych produktów, powinniśmy być dumni z prac wykonanych przez naszych inżynierów. Tworzyli oni i tworzą żywe pomniki na Górnym i Dolnym Śląsku, na Lubelszczyźnie oraz poza granicami naszego kraju. Nasi ratownicy mogą poszczycić się wielokrotnie zajmowanymi pierwszymi miejscami w zawodach rango światowej. W niczym nie ustępujemy górnictwu światowemu. To o nich ta książka.