Ostatni zjazd
Bez kategorii / 5 marca 2017

Niniejszą książką wyrażam szacunek wszystkim ratownikom za ich trud i jednocześnie składam wyrazy współczucia rodzinom poległych górników. Pierwszą książkę napisałem w 2005 roku. Dotąd nie wiedziałem, co tak naprawdę kryje się za słowem pasja. Teraz wiem. Jest to relaks, który po trudnym dniu daje ulgę i pozwala zapisać zebrane myśli, choć jest to w dalszym ciągu praca, lecz jakże inna. Życie samo przynosi tematy, czytam je poprzez pryzmat przeżytych lat i największych radości jakie mnie spotkały. Na moje górnictwo patrzę z dystansu lat i odległości pod względem zamieszkania. Moi bohaterowie to zwykli ludzie, a jakże szlachetni. Nie umiem pozostawić poezji na rzecz prozy, nie mogę pisać beletrystyki, by zapomnieć o głębi duszy. To wszystko sprawia, że jedno nie może istnieć bez drugiego. W październiku 2008 r. zostałem przyjęty do grona Związku Literatów Polskich, co było ważnym wydarzeniem w moim życiu. Kolejnym istotnym epizodem liczącym się dla mnie był fakt, że młody człowiek na maturze ustnej z języka polskiego wybrał temat – „Cierpienie jako temat literacki. Zanalizuj problem w kontekście wybranych utworów z różnych epok”. Między znamienitymi utworami takimi jak: „Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu”; J. Parandowskiego, „Mitologia”; J. Kochanowskiego, „Treny”; W. Goethego, „Cierpienia Młodego Wertera”; H. Sienkiewicza, „Quo Vadis”;…