Jak nie wiele trzeba , aby kogoś zranić. Jak wiele trzeba, aby rana się zabliźniła. Jak nie wiele trzeba, aby się rozstać. Jak wiele trzeba, aby się odnaleźć. Autor w wieku. 53 lat chwycił za pióro, co zaowocowało jak do tej pory dziewięcioma książkami, z których większość to reportaże literackie. Swoją pasją wyjątkowo zapisał się w pamięci górników, opisując tragiczne zdarzenia w kopalni Halemba w 2006 roku. Pochylił się nad ciężką i niebezpieczną pracą górników, czym zaskarbił sobie wielką życzliwość tego środowiska. Chwilowo odstępując od książek reportażowych, postanowił napisać powieść opartą na emocjach związanych z uczuciem. I oto powstała książka o tematyce psychologiczno-obyczajowej o sporej dawce erotyki. Poruszane w niej problemy są bliskie każdemu człowiekowi, które nakazują zastanowić się nad swoim życiem, tym przeszłym, i tym przyszłym. Autor, zainspirowany książką Johna Maxwella pt. Etyka, zmierzył się z odwiecznym problemem, jakim jest powiązanie etyki z uczuciem. W niniejszej książce Stanisława Luchowskiego każdy znajdzie przynajmniej cząstkę własnego nieba. Książka jest godna polecenia.